Jak to jest z tą ekologią?

Witajcie!!!


Prolog


Z wielu rozmów jakie przeprowadziłam wśród znajomych, przyjaciół i rodziny wynika, że wiedza
o tym co to ekologia jest niewielka. Większość osób uważa, że ekologia to zbieranie śmieci w Dzień Ziemi, segregowanie odpadów na co dzień i sadzenie nowych drzewek w parkach. A i owszem, te działania są jak najbardziej ekologiczne ale......

No właśnie


Ekologia składa się z wielu etapów działań i dopiero one razem realnie wpływają na zmiany
w klimacie czy pobliskim środowisku. Jeśli z całego łańcucha działań ekologicznych wykonujemy tylko część, to nasze działania mogą spełznąć na niczym, bo ktoś inny może zaprzepaścić to co zrobiliśmy. Prosty przykład, jeśli kupujemy mleko w szklanej butelce (kiedyś tak było, można by do tego wrócić:), ale nie wymienimy jej potem, lub tez nie wrzucimy do worka ze SZKŁEM, to sam fakt zakupu opakowania ekologicznego nic nie da naturze. Potencjał ekologiczny samego opakowania jest niski, natomiast najwięcej znaczy fakt, jak i czy, zostanie przetworzone.

Po pierwsze: świadomość


Zalążkiem wszelkich działań ekologicznych, jest świadomość zagrożeń jakie niesie ich brak. Różne organizacje samorządowe i pozarządowe, organizują akcje społeczne zwiększające świadomość ekologiczną. Przykładami mogą być: akcja "czytamy etykiety", reklama z p. Tymem o ogrzewaniu domu w sposób ekologiczny czy plakaty typu: "nie wyrzucaj powietrza, może Ci się jeszcze przydać", o zgniataniu butelek i puszek przed wyrzuceniem do kosza. Innym przykładem jest dotacja unijna, która ma wspomóc zakup ekologicznego pieca do ogrzewania domu. Ta świadomość, pomimo różnych działań na przestrzeni ostatnich 20 lat, jest nadal niewielka. Jej zadowalający poziom widzimy u osób wykształconych, w większości mieszkających w miastach i na ich obrzeżach. Na wsiach nadal ta świadomość jest na niskim poziomie.

Ile kosztuje ekologia?


Dla większości osób, głównym przeciwskazaniem do zakupu ekologicznej żywności, chemii czy innych produktów jest ich cena. Nie będę nikogo czarować, że cena takich produktów jest wyższa. Wynika to z lepszych surowców użytych do produkcji czy większej ilości nakładu pracy potrzebnego do uzyskania rezultatu. Surowce pozyskiwane z certyfikowanych upraw są droższe, bo do ich produkcji nie używa się żadnych ulepszaczy czy oprysków a jedynie pracy rąk ludzkich. I tu kolejny przykład: płyn do mycia naczyń Frosch, ekologiczny, bez konserwantów, bezpieczny dla środowiska - 500 ml, cena ok. 9 zł. W tej cenie markowy płyn marki Fairy dostaniemy w pojemnosci 750 ml
a czasem i 1 l. Myśląc krótkofalowo, po co przepłacać? Myśląc długofalowo, droższego płynu będziemy używać bardziej rozważnie, z zachowaniem dozowania i ekologiczną filozofią mycia
w komorze wypełnionej wodą a nie pod bierzącym strumieniem. Prosta matematyka, płyn jest bezpieczny dla środowiska, ograniczamy ilość zużywanego produktu, ograniczamy zużycie wody
a do naszego organizmu nie wnikają substancje szkodliwe. Które 9 zł wybierzesz?

Wygoda to przeszkoda


Człowiek jest z natury leniwy i jest to drugi, ważny przeciwnik w walce o środowisko naturalne. Nie będę sie tu zagłębiać w problemy tj. wcinka lasów pod supermarkety blisko osiedla. Jestem zwolenniczką działania w skali mikro, czyli we własnym domu, czy grupie znajomych. Do czego więc nawiązuję? Pozwólcie, że przytoczę przykład: łatwiej wrzucić do bębna kapsułkę do prania,
w której de facto, jest wiele konserwantów szkodliwych dla środowiska, a czy jesteśmy pewni, że pralka wystarczająco dobrze wypłukała je z tkanin? Trudniej, najpierw zaprać mydełkiem odplamiającym co trudniejsze plamy, a potem dopiero wrzucić do pralki i użyć ekologicznego proszku na bazie sody i płatków mydlanych. Teraz rozumiecie? Przyzwyczailiśmy się do tego, że pewne substancje, zawarte w niektórych produktach, robią robotę szybko i bez żadnego wysiłku
z naszej strony. Wygoda wydaje mi się być większą przeszkodą niż cena, w dążeniu do działań ekologicznych. Kto miał pod blokiem jak ja, takie kontenery do segregacji szkła ten wie, że ludzie wrzucali tam nie koniecznie szkło, i niekoniecznie takie jak trzeba (podział na kolorowe i białe). Mentalność była taka, no przecież segreguje, bo wrzucił do kontenera, nie?? A świadomość, że takie działanie może wręcz uniemożliwić odzysk takiego szkła, nie istniała. Czy dziś istnieje? Odpowiedzcie sobie sami.

Łańcuch działań


Zdaje sobie sprawę, że nie zawsze jesteśmy w stanie zrobić wszystko idealnie. Nie zawsze chcemy lub możemy pozwolić sobie na zmianę przyzwyczajeń, ale im więcej jesteśmy w stanie zrobić, tym lepiej. Pamiętajmy tylko, by nie przerywać łańcucha działań. Jeśli zdecydowaliśmy sie na zakup płynu do naczyń ekologicznego, to używajmy go zgodnie z zaleceniami producenta. Jeśli jest możliwość jego ponownego napełnienia do tej samej butelki, zróbmy to. Jeśli takiej możliwości nie ma, to postarajmy się go wykorzystać do cna i butelkę umieścić w odpowiednim koszu
z segregowanymi odpadami. Myślę, że w każdej półce cenowej znajdziemy produkty ekologiczne, może nie zawsze te najlepsze, ale na pewno mniej degradujące środowisko.

Przykłady ekologicznych działań


Tak jak już pisałam, jestem propagatorka(?) działań na własnym podwórku. Najlepiej zacząć od siebie i siebie pilnować w działaniach ekologicznych, nie sąsiadów :) Jeśli możemy, chcemy i stać nas na zmianę tego płynu do naczyń (uwzięłam się na niego:), a co za tym idzie, wykonanie całego łańcucha działań z tym związanych, zróbmy to!!!! Jeśli mamy wątpliwości co do odpadów, sprawdźmy na internecie czy stronie służb komunalnych gdzie powinien się znależć, a jeśli w danym momencie nie mamy takiej możliwośći, wyrzućmy go do odpadów zmieszanych. Jeśli mamy choć mały ogródek, załóżmy kompostownik. Jeśli możemy coś wykorzystać ponownie, dajmy temu szansę :) Wiele firm mających w ofercie np. chemię gospodarczą czy kosmetyki, posiada opakowania zerowaste np.:Klareko. Niektóre pozwalają na ponowne napełnianie swoich produktów jak YOPE czy Biosensual. Jeszcze inne dają rabaty na swoje produkty za zwrot szklanych opakowań jak Mokosh czy Mohani. To tylko kilka przykładów na to, że ekologia staje się elementem budowania pozytywnego wizerunku firmy. Ile możemy tyle zróbmy, byle od początku do końca a nie byle jak.

Pozdrawiam

Anna

Komentarze

Popularne posty